Świetnie, jestem ciekaw ile razy spotkaliście w internecie tą właśnie reklamę. Co najlepsze reklama ta jest prowadzona w bardzo ciekawy sposób. Przy pomocy obrazków złudzeń wzrokowych internauta dowiaduje się że 90% ludzi nie wie poprawnie co widać na obrazku, czy z Tobą jest inaczej.
Proszę was, jeżeli ktoś idzie na taką reklamę to znak że jego "IQ" oscyluje na poziomie motylicy wątrobowej, a jego pojęcie świata jest ograniczone do oglądania dna butelki po piwie. Nie mówiąc o niedowładzie 3,4 i piątej klepki w części mózgu odpowiedzialnej za podstawowe potrzeby takie jak oddychanie. A jeżeli postanowi zapłacić (czyli wysłać smsa) to nie mam słów...
Ok, trochę mnie poniosło, nie zmienia to jednak tego że, ludzie sami są sobie winni że zostają oszukani. Co więcej powiem że kochamy kłamstwa, uwielbiamy czytać, słuchać o swojej wyjątkowości, stąd właśnie takie zainteresowanie wróżkami, tarotem, czary-marami. Testy na inteligencje za które się płaci nie są wyjątkiem.
Lubimy być łechtani miłymi słówkami, lubimy być ważni, lubimy gdy ktoś mówi nam o naszej nietuzinkowości, jednak nie lubimy prawdy o sobie... Nie lubimy słuchać gdy ktoś powie że jesteśmy leniami, zboczeńcami, kłamcami, złodziejami - a w zasadzie każdy z nas (i Ty również) ma te cechy.
Tym jakże optymistycznym akcentem kończą swą opowieść o naszej kolejnej ułomności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz