Koniec świata 2012

Koniec świata, mistyczna data końca wszystkiego, dla innych data początku nowego ładu.

Skąd wiadomo o końcu świata?
Początków tej wiadomości o domniemanym końcu wszechrzeczy należy doszukiwać się w kalendarzu antycznych Majów. W opinii niektórych, ówcześni astrolodzy byli całe dekady przed wiedzą współczesnych nam Astrofizyków, naszym nie pomogą nawet nowoczesne komputery, czy zawiłe wzory matematyczne opisujące sens wszechświata.


Co na ten temat można wyczytać w internecie:

W dzień zimowego przesilenia 21 grudnia 2012 roku, o godz 11.12 GMT, Słońce, Ziemia i czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej ustawią się w jednej linii. Wtedy też, według kalendarza Majów, ma nastąpić koniec świata. Podobnie sądzą zwolennicy ruchu New Age. Ziemia okrąża galaktykę w ciągu 25 625 lat, co można podzielić na pięć okresów liczących sobie po 5 125 lat. Ostatni z nich rozpoczął się w 3114 r. p. n. e. Nastąpił wielki potop, po którym cywilizacja się odrodziła. Niektórzy ludzie wierzą, że ludzkość przeszła już przez cztery pory i teraz znowu trwa zima, czas destrukcji środowiska i samych ludzi.

Majowie wierzyli, że przed ich cywilizacją wcześniej istniało kilka innych, tworzonych przez bogów i niszczonych przez potop, ogień i wiatr. Kalendarze Majów i Azteków oparte były na roku trwającym 260 dni, niezależnym od roku słonecznego. Wywodziło się to od skomplikowanych założeń matematycznych. Posługiwali się oni wieloma cyklami, trwającymi od 52 do 5125 lat. Aztecka przepowiednia zapowiadała przybycie pierzastego boga Quetzacoatla przez dziurę w niebie i proklamowanie jego królestwa w Ameryce Północnej. W listopadzie 1519 roku, dokładnie w odpowiednim miejscu cyklu, w Meksyku wylądował Cortez ze swoimi żołnierzami. Niemal bez walki zajął wiele ziem, gdyż mieszkańcy wierzyli, że jest on zapowiadanym bogiem. Trwający 5125 lat cykl kończy się za 3 lata. Potem nie ma już nic. A może jednak nie do końca? Niektórzy sądzą, że będzie to raczej początek...

http://www.masterminds.pl/.25/Pamietaj,koniec,swiata,juz,za,3,lata,12.12.2012.722.html 

Więc początek, a nawet koniec... iście to zrozumiałe i klarowne przepowiednie, niestety większość przepowiedni wygląda właśnie w ten sposób.