piątek, 24 czerwca 2011

Kolejny dzień kolejne trudności

Jak zwykle budząc się rano można dojść do wniosku że... po jasną cholerę wstałem z tego łóżka, przecież i tak dziś nie mam nic konstruktywnego do zrobienia, no dobra, muszę zabrać się do pracy, ale po jasną cholerę mam po raz kolejny dziś produkować jakieś dobra zamieniane na świstki papieru stanowiące fundament naszej gospodarki?

Staliśmy się niewolnikami pieniądza, niewolnikami którzy nie mają już własnej duszy a nasze ciała wypełnia nicość. Jedyne co jest dla nas ważne to urojenie w które wierzy cały nasz świat, otóż pieniądze nie mają żadnej wartości, jednak dzięki nam i naszej chorobie (umysłowej) nadajemy im tą wartość, nie wiem z czy wiecie skąd na świecie dziś biorą się pieniądze? Jeżeli nie to zapraszam do obejrzenia filmiku który w poprzednim poście.Przekrenty pieniądza.

Miłego dnia wszystkim!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz